Bardziej lub mniej znajomi ludzie dowiadując się, czym się zajmuję często pytają mnie o radę w swoich prywatnych sprawach. Często sama rozmowa jest pomocą, gdyż przedstawiając mi sytuację sami lepiej ją zaczynają rozumieć i już dostrzegają możliwe rozwiązania.
Często podstawową trudnością jest wzajemne zrozumienie małżonków. Można odnieść wrażenie, że mówią dwoma różnymi językami. Szumy komunikacyjne na linii przekaz – odbiór są tak duże, że trudno jest znaleźć wzajemne porozumienie. Nawarstwiły się już różne uprzedzenia, albo mamy przekonanie, że przecież dobrze się znamy i wiemy, co druga osoba miała na myśli… a stan faktyczny jest zupełnie inny i brak właśnie takiej komunikacji, która by faktycznie prowadziła do communio, czyli komunii, jedności.
Dlatego też postanowiłam zgromadzić w tym miejscu „niezbędnik” dla osób poszukujących coraz lepszej relacji ze współmałżonkiem. Oto on:
- Wspólny wyjazd na rekolekcje:
- Spotkania Małżeńskie – weekend albo wyjazd wakacyjny (bo weekendowe macie już za sobą) Z opisu na ich stronie internetowej: „Spotkania Małżeńskie mają na celu pogłębienie, odnowienie, a nieraz odbudowanie miłości małżeńskiej. Podstawową formą pracy są dwudniowe spotkania o charakterze rekolekcji zamkniętnych, które prowadzone są w duchu dialogu męża i żony. Przeznaczone są dla wszystkich, którzy pragną, aby ich miłość małżeńska rozwijała się. Są szczególnie pomocne dla par przeżywających kryzys małżeński.” http://www.spotkaniamalzenskie.pl
- Małżeńskie Drogi – weekendowe rekolekcje dla małżeństw pragnących odnowić swoją więź. „W czasie rekolekcji jest czas na to, aby spotkać się z samym sobą i współmałżonkiem w obecności Pana Jezusa. Jest to czas, w którym można na nowo zobaczyć i ucieszyć się dobrem, jakie jest w każdym z nas i w naszym związku.” http://malzenstwo.pl
- inne np. organizowane przez Ruch Domowego Kościoła lub pp. Gajdów
- Karta Rozmowy Małżeńskiej – W postaci karty dań w dobrej restauracji kolejne zaproszenie do dialogu. Małżonkowie wybierają najpierw przystawkę (krótki, dość lekki temat), następnie danie główne (właściwy temat rozmowy), a wspólny posiłek kończą deserem dostosowanym do przebiegu wcześniejszej rozmowy. Pomysłowa propozycja, wnikliwa, przemyślana tematyka. Z pewnością warto spróbować. Nas zaskoczyła bardzo pozytywnie i faktycznie pomogła nam w temacie, który mógł być początkiem kłótni, a stał się powodem radości. http://www.kartarozmowy.pl
- Gra małżeńska – jak piszą sami autorzy: „Małżeńska gra to szansa na poznanie zasad prawidłowej komunikacji, różnic między kobietą a mężczyzną, budowanie więzi małżeńskiej poprzez rozmowę i zrozumienie.” Jest to gra zawierająca różne zestawy kart z pytaniami/ stwierdzeniami ułatwiającymi podjęcie konstruktywnego dialogu. http://pismozblizenia.pl/sklep/malzenska-gra/
- Randki małżeńskie (organizowane np. przez duszpasterstwa, poradnie rodzinne). U nas w mieście coraz bardziej popularna forma zatroszczenia się o swoją małżeńską więź. Zazwyczaj jest to cykl cotygodniowych spotkań składających się z wprowadzenia do tematu, a następnie z czasu na małżeńską rozmowę. Po co aż tak? Bo w domu zawsze jeszcze coś jest do zrobienia. Na małżeńskiej randce mamy czas tylko dla siebie i stworzone już warunki do dobrej rozmowy.
- Program JA+TY=MY– „JA+TY=MY autorstwa ks. Jarosława Szymczaka i Agnieszki Rogalskiej, ma formę weekendowych warsztatów, składających się z 6 części tematycznych. Zagadnienia zostały opracowane na podstawie problemów i głównych obszarów trudności zgłaszanych przez małżonków szukających pomocy.” http://fpr.pl/programy-na-milosc-i-zycie/dla-malzenstw/
- Wspólne czytanie książek o tematyce małżeńskiej i rozmowa o tym, co przeczytaliśmy – Warto sięgnąć do pozycji takich autorów jak: Jerzy Grzybowski, Jacek Pulikowski, czy Gary Chapman. Można zorganizować sobie właśnie takie zupełnie prywatne randki małżeńskie polegające na omawianiu kolejnych rozdziałów wybranej książki, albo na wyszukiwaniu artykułów/ książek odnoszących się do konkretnych kwestii istotnych w danym momencie w naszym życiu. Ważne by było to wspólne czytanie (każde z małżonków czyta ten sam tekst) i wspólne dzielenie się przemyśleniami. Omawianie współmałżonkowi znalezionych treści w stylu: „Usłysz i zapamiętaj!” raczej nie będzie ani twórcze, ani nie pomoże we wzajemnym zrozumieniu 😉
- Wspólne życie duchowe małżeńskie – Właściwie to jest zarówno początek, jak i kwintesencja troski o małżeństwo i naszą wzajemną relację. Rozwój duchowy, wspólne rozwijanie relacji z Bogiem to fundament małżeństwa. Jeżeli do tej pory nie modliliśmy się razem – warto zacząć choćby od jednego „Ojcze nasz…” dziennie. Jeżeli temat jest nam bliski, to czas się zastanowić nad nowymi drogami zbliżania się wspólnie do Źródła Miłości.
Powodzenia!!!