Okiem tatusia

Wychodzimy z domu

,,Kiedyś, jak się miało karę, to nie można było wyjść na dwór.” A teraz? Polecam obejrzeć bardzo inspirujące wystąpienie pewnego zaangażowanego tatusia. Krótko i na temat.

Uważam, że to wspaniały pomysł. Nie każdy rodzic ma czas/talent/pomysł na samodzielne opracowanie scenariusza. A właśnie takie angażujące zabawy uważam za najlepsze dla dzieci.

Ponieważ znam się z Michałem osobiście, na pewno będę śledził losy tego projektu i przekażę wiadomość, kiedy wystartuje. Jak na razie jest jeszcze na etapie rozwoju. Nie pozostaje zatem nic innego jak stworzyć zadanie samemu i… na podwórko! 🙂

2 thoughts on “Wychodzimy z domu

Skomentuj Andrzej Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.