Przed ślubem

Trudny wybór

Jeszcze niedawno sama stałam przed takim wyborem, a teraz obserwuję innych. Innych, a właściwie inne, bo to co napiszę będzie bardziej o kobietach. Tak więc Inne szukają mężów. Czasem spotykają się już z Innym dość długo i nie mogą doczekać się, aż podejmie decyzję o wspólnym życiu. Tak. Nie pomyliłam się. Często to dziewczyny czekają, aż chłopcy dojrzeją i zdecydują się na ślub. Nic gorszego chyba nie mogły wymyślić.

Mówimy wielokrotnie o wyborze męża. Wybór męża zakłada przede wszystkim WYBÓR. Czyli nie czekam aż ten jeden, który akurat jest gdzieś koło mnie łaskawie się zdecyduje. Ostateczną decyzję o małżeństwie ma podejmować kobieta. Mężczyzna podejmuje decyzję o propozycji małżeństwa, ale to kobieta decyduje, czy ową propozycję chce przyjąć, czy nie. Bo i przyjąć nie musi. O ile byłoby więcej dobranych małżeństw, o ile więcej odpowiedzialnych mężczyzn, gdyby nie kobiety, które czekają na ich decyzje jak na zbawienie.

Skąd taka tendencja. Cóż, psychika kobiety domaga się miłości. Natomiast dzisiejszy świat nie uczy miłości wymagającej, nie proponuje czekania. Więc i kobieta nie czeka z zaangażowaniem serca na dojrzałego mężczyznę, który będzie jej pragnął na całe życie i z pełnym zaangażowaniem. Oddaje serce pierwszemu, który okaże zainteresowanie i trochę czułości. Tylko, że dla mężczyzny nie koniecznie oznacza to miłość, wierność i uczciwość małżeńską.

Jak więc wybierać, drogie Panie? Po pierwsze WYBIERAĆ, po drugie w wolności serca, a po trzecie właściwego. To ostatnie nie jest wcale tak trudne do rozeznania, jakby się wydawało. Opowiem na przykładzie. Przykład dokładnie odwrotny, bo dotyczący znajomego mężczyzny. Szukał żony. Pojechał na randkę. Dziewczyna ładna, miła i konkretna. Po randce rozmawia ze znajomym klerykiem. Pokazuje zdjęcia. Kleryk: “A bogobojna?” Chłopak: “Tak”. Kleryk: “To co się zastanawiasz?”. Dodam tylko, że po trzech miesiącach odbyły się zaręczyny, a po roku był ślub. I póki co obydwoje zgodnie twierdzą, że wybór był jak najbardziej właściwy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.